Jeśli marzy Wam się nietuzinkowy ślub i wesele w najmodniejszym ostatnio wśród Młodych Par stylu, czyli 'bohemian rhapsody' to koniecznie zadbajcie o to, aby cała aranżacja uroczystości była spójna i klarowna. Możecie tak jak bohaterowie naszego reportażu ślubnego: Kasia i Marcin, zlecić to zadanie weeding plenerce, a wtedy będziecie mieć pewność, że wszystko w tym wyjątkowym dla Was dniu zostanie dobrane idealnie. Profesjonalista zadba o Wasz image, dekoracje i klimat uroczystości oraz zabawy, a gdyby coś poszło nie tak, jak powinno, to z pewnością pomoże wyjść z opresji i będzie robił co w jego mocy, by uratować choćby Wasz weselny tort.
To prawda, że stylizacja boho kojarzy się z takimi miejscami jak ogród, oranżeria, czy leśna polana, ale dlaczego nie spróbować zaadaptować jej do zgoła innych warunków?! Kasia i Marcin na miejsce swojego wesela wybrali przepiękny, zabytkowy Turówka Hotel & SPA, który swoją historię ściśle wiąże z naszą słynną na całym świecie Kopalnią Soli w Wieliczce. Udowodnili, że również w takim miejscu można zrealizować swoje marzenie o przyjęciu 'bohemian'.
Chcąc wykreować taki styl, musimy pozwolić sobie na to, aby nasz ślub nabrał nieco luzu. Panna Młoda wybrała lekką, luźną i zwiewną suknię z kwiatami, włosy ułożyła w romantyczne fale, które przyozdobiła naprawdę oryginalnym wiankiem- opaską, co dało fantastyczny efekt! Nie mogła lepiej wpasować się w scenerię wesela, którą stanowiły polne kwiaty z mnóstwem zieleni i naturalnego drewna, które było dekoracją zarówno w środku, jak i na zewnątrz sali. Całości dopełniły detale: wszechobecne świecie, girlanda z chorągiewek i oczywiście kwiaty- dużo, dużo kwiatów!
Okazało się, że uroczystość w stylu boho daje mnóstwo możliwości i pozwala na dopasowanie jej do praktycznie każdego miejsca, które wybierzecie na swój ślub i wesele. Z pewnością pozwala na obudzenie w sobie kreatywności i ducha wolności, której przecież nie tracimy nigdy, nawet wtedy, gdy zakładamy na palec ślubną obrączkę ;)